Uzależnienia a prawo – konsekwencje i wyzwania w sprawach sądowych
Uzależnienia to problem, który coraz częściej pojawia się w sprawach rozwodowych i rodzinnych. Wpływa na decyzje dotyczące władzy rodzicielskiej, kontaktów z dziećmi, a nawet wysokości alimentów. Jak wygląda skala tego zjawiska? Jakie dowody mogą być kluczowe w sądzie? Czy prawo przewiduje obowiązkową terapię dla osób uzależnionych? O tym wszystkim rozmawiamy z radcami prawnymi.
Jak z Państwa perspektywy wygląda skala problemu uzależnień w kontekście spraw sądowych? W ostatnich latach jest ich więcej, czy mniej?
Joanna Tarasevich.: Jako radca prawny specjalizuję się w prawie rodzinnym. Mówiąc prawo rodzinne, mam na myśli szerokie spektrum zagadnień, począwszy od rozwodów (z orzeczeniem o winie, bez orzeczenia o winie), alimentów (na dzieci, na małżonkę/a), kontaktów z dziećmi a także władzy rodzicielskiej. Nie ma prawa rodzinnego bez relacji międzyludzkich, bez społecznego tła. Problem uzależnień dotyka wiele rodzin, nie tylko w Polsce, wprowadzając w rodzinie chaos, niepewność, doprowadzając do konfliktów między małżonkami, często przemocy a w konsekwencji emocjonalnego dystansu między ludźmi. Dzieci wychowujące się w takim środowisku miewają często problemy edukacyjne i behawioralne. W konsekwencji, problem ten ma ogromny wpływ na sprawy sądowe, albowiem małżeństwa, w których problem taki się pojawia (coraz częściej są to narkotyki, nie alkohol jak w latach ubiegłych) kończą się rozwodem, nierzadko z orzeczeniem o winie uzależnionego małżonka. Małżonek uzależniony, często bez wsparcia nie jest w stanie zajmować się dziećmi po rozwodzie, a spotkania z nimi, bardzo często odbywają się w asyście osób trzecich (najczęściej dziadków dzieci), a to z kolei ma wpływ na władzę rodzicielską – taki małżonek najczęściej niepotrafiący kierować swoim własnym zachowaniem, pozbawiany jest władzy rodzicielskiej (lub ograniczany, poprzez skierowanie na terapię).
Nierzadko, kiedy sytuacja jest na wskroś trudna, a zachowanie uzależnionej osoby destrukcyjnie wpływa na dzieci, takie osoby pozbawione zostają kontaktu z dziećmi, a w konsekwencji z uwagi na mały kontakt lub jego brak – zasądzane są wyższe alimenty, bo wówczas całość opieki oraz wychowania spoczywa na drugim rodzicu. Są to sprawy bardzo trudne, wymagające ogromnych pokładów empatii i zrozumienia, a przede wszystkim wsparcia osoby uzależnionej, z jednoczesną dbałością o życie i zdrowie psychiczne małżonka, nazwijmy go – pokrzywdzonego – i dzieci. Należy jednak pamiętać, że pozbawienie rodzica władzy rodzicielskiej bądź zakazanie mu kontaktów z dziećmi stanowi najostrzejszy środek ingerencji sądu w sferę władzy, natomiast nie zmierza on do swoistego ukarania rodzica, lecz do ochrony interesów dziecka. Należy jednak pamiętać, że wyżej wymienione rozstrzygnięcia nie są nieodwracalne, ponieważ kiedy ustaną przyczyny pozbawienia władzy lub zakazania kontaktów, można domagać się ich przywrócenia.
Jak często w sprawach rozwodowych pojawia się problem uzależnień? Czy są one częstą przyczyną rozpadu małżeństwa?
J.T.: Zauważyłam, że na przestrzeni lat problem uzależnień pojawia się częściej, ale co ciekawe nie mówię o uzależnieniu od alkoholu a od narkotyków. Problem z narkotykami dotyczy głównie młodych małżeństw. Jeśli chodzi o problem alkoholowy, to co ciekawe, w naszym społeczeństwie najczęściej kojarzy się z mężczyznami, a wielokrotnie spotkałam się z problemem alkoholowym wśród kobiet. Zaczyna się od lampki wina codziennie wieczorem, potem dawki się zwiększają, a w konsekwencji bez tego wina ciężko zasnąć. Wśród mężczyzn to najczęściej piwo – najpierw, jedno, dwa, następnie sześć.

Co do narkotyków, to najpierw zaczyna się od marihuany na rozluźnienie, później wchodzi to w nawyk i powoduje wielokrotnie niezrozumienie drugiego małżonka, bo to przecież nic takiego, w innych krajach marihuana jest legalna, to dlaczego nie u nas. Tego typu rozbieżności w poglądach powodują bardzo często kłótnie między małżonkami, których czujnymi obserwatorami są wielokrotnie dzieci. Stąd już krok do separacji (sądowej bądź nie), rozwodu a w tle pojawiają się wyżej wymienione konsekwencje (alienacja rodzicielska, pozbawienie władzy rodzicielskiej, wysokie alimenty).
Jak osoba uzależniona powinna przygotować się do sprawy rozwodowej, jeśli jej problem będzie poruszany w sądzie?
J.T.: Problem z całą pewnością będzie poruszany, ponieważ w obliczu konfliktu (nawet jeśli to nie uzależnienie było główną przyczyną rozwodu a np. zdrada), druga strona uderza w największą słabość drugiego małżonka – w tym przypadku uzależnienie. W całym artykule skupiam się na tradycyjnych używkach, ale przecież nie tylko od nich można się uzależnić. Spotkałam się np. z uzależnieniem od gier komputerowych, gdzie taka uzależniona osoba nie widziała świata poza komputerem, nie dostrzegała dzieci, małżonki, świat wirtualny stał się ważniejszy niż ten, który go otaczał. Zdarzyło mi się również pracować z osobą uzależnioną od seksu, to również jest poważny problem powodujący wielokrotnie rozpad małżeństwa.
Uzależnień jest wiele, natomiast te, które wymieniłam to te, z którymi ja spotykałam się najczęściej. Osoba uzależniona od czegokolwiek powinna najpierw uświadomić sobie istnienie tego problemu, jego skalę a następnie powinna skorzystać ze wsparcia specjalistów. Będąc objętą/objętym terapią z całą pewnością spotka się ze zrozumieniem Sądu, a być może nawet drugiej strony, która do dochodzenia swoich praw być może podejdzie bardziej empatycznie.
Jak powinna przygotować się osoba, która żyje z partnerem uzależnionym i chce rozwodu? Jakie dowody mogą być istotne w takiej sprawie?
J.T.: Przede wszystkim, jeśli takie osoby korespondowały ze sobą na temat problemów (sms bądź internetowy komunikator), korespondencja ta może posłużyć jako dowód w sprawie. Poza tym wielokrotnie spotkałam się (a dowody te były przez Sądy dopuszczane i przeprowadzane) ze zdjęciami lub nagraniami w trakcie np. upojenia alkoholowego. Poza tym wielokrotnie o uzależnieniu wiedzą też inni ludzie z otoczenia pary/ rodziny, a więc w sądzie mogą wystąpić w charakterze świadków.
Czy w polskim prawie istnieją przepisy umożliwiające przymusowe leczenie osoby uzależnionej, np. w przypadku gdy jej zachowanie zagraża rodzinie?
J.T.: Tak, są przepisy pozwalające na skierowanie osoby uzależnionej na leczenie stacjonarne bądź niestacjonarne, zwłaszcza jeśli nadużywanie np. alkoholu powoduje rozkład pożycia małżeńskiego, demoralizację małoletnich, a osoba uzależniona uchyla się od pracy albo zakłóca spokój lub porządek publiczny. Sąd może nawet ustanowić kuratora dla takiej osoby.
Czy sąd może nałożyć obowiązek podjęcia terapii w przypadku spraw karnych lub rodzinnych?
J.T.: Tak, natomiast bardzo często stosowane są rozwiązania ostateczne, a terapia nie jest jeszcze w naszym kraju często stosowaną metodą rozwiązywania problemów.
Jakie prawa przysługują pracownikom w kontekście uzależnień i zdrowia psychicznego – czy mogą liczyć na ochronę przed zwolnieniem, jeśli zdecydują się na leczenie?
J.T.: I tutaj dotykamy bardzo trudnego tematu. Wiele osób uzależnionych nie podejmuje terapii stacjonarnej z uwagi na obawę utraty pracy albo poczucie wstydu. Częściowo należy przyznać takiej osobie rację – ciężko połączyć terapię stacjonarną z pracą na pełen etat. Uzależnienie jest jednak chorobą, taką jak każda inna i pracownikowi przysługuje prawo do leczenia, a czym innym jest terapia jeśli nie leczeniem? Pracownik przebywający na zwolnieniu lekarskim jest chroniony przed zwolnieniem. Należy brać jednak pod uwagę ustawowe ramy czasowe i okres trwania zwolnienia.
Czy istnieją polisy ubezpieczeniowe, które obejmują problemy zdrowotne wynikające z uzależnienia? Na co warto zwrócić uwagę przy wyborze takiego ubezpieczenia?
Władysław Tarasevich: Istnieją rodzaje ubezpieczeń, które swoim zakresem mogą obejmować problemy zdrowotne wynikające z uzależnień, natomiast mogą one wymagać spełnienia określonych warunków i/lub być w pewnym stopniu ograniczone. Nie są to ubezpieczenia, które są dedykowane dla tego typu problemów, lecz pewne zakresy ubezpieczenia, które regulują i/lub rozszerzają odpowiedzialność ubezpieczyciela.

Wśród takich ubezpieczeń można wymienić: Ubezpieczanie na życie, Ubezpieczenie NNW (od następstw nieszczęśliwych wypadków), Ubezpieczenie zdrowotne. W ramach określonych produktów ubezpieczeniowych ubezpieczony może liczyć na dostęp do specjalistów i placówek, które oferują leczenia uzależnień, terapię. Zakres odpowiedzialności ubezpieczyciela zależy od warunków konkretnej polisy. Należy dokładnie przeanalizować polisę i Ogólne Warunki Ubezpieczenia (OWU). Można również potwierdzić konkretny zakres ubezpieczenia u ubezpieczyciela.
Na przykład leczenie uzależnień może się znajdować na liście wyłączeń w OWU, ograniczenia mogą być wprost zapisane w dokumencie polisowym. Przykładowy zapis: ubezpieczyciel nie ponosi odpowiedzialności w stosunku do ubezpieczonego lub współubezpieczonego, jeżeli choroba lub uszkodzenie ciała były wynikiem uzależnień. Pomimo tego ubezpieczyciele stosują okresy karencyjne w umowach ubezpieczenia – okres, który musi upłynąć od momentu podpisania umowy ubezpieczeniowej, żeby ubezpieczyciel był odpowiedzialny za określone zdarzenie, w tym czasie ubezpieczonemu mogą nie przysługiwać świadczenia związane z określonym świadczeniem, na przykład: leczenie określonych chorób, śmierć w wyniku samobójstwa.
Jako kolejny przykład można przywołać to, że standardowe ubezpieczenie na życie zazwyczaj nie obejmuje kosztów leczenia uzależnień, bo jego głównym celem jest zapewnienie wypłaty świadczenia w przypadku śmierci ubezpieczonego, jednak ubezpieczyciele oferują dodatkowe opcje, które mogą pokrywać koszty leczenia uzależnień.
Czy można ubezpieczyć się od szkód wyrządzonych pod wpływem alkoholu lub innych substancji psychoaktywnych? Jakie są w tym zakresie najczęstsze ograniczenia w polisach?
W.T.: Ubezpieczyciele co do zasady wyłączają swoją odpowiedzialność, jeżeli szkoda została wyrządzona pod wpływem alkoholu lub innych substancji psychoaktywnych. Dotyczy to w szczególności Ubezpieczeń OC w życiu prywatnym, Ubezpieczeń NNW, Ubezpieczeń na Życie, Ubezpieczeń turystycznych. Przykładowy zapis: ubezpieczyciel nie ponosi odpowiedzialności za szkody spowodowane, w związku ze spożyciem alkoholu, zażyciem narkotyków lub innych środków odurzających.
W związku z tym, że ubezpieczenia mogą obejmować różne zakresy, być różnego rodzaju, zawierane i negocjowane przez różne podmioty, każda polisa może zawierać różne ograniczenia oraz rozszerzenia, dodatkowe klauzule. Ubezpieczyciele mogą oferować ochronę szkód wyrządzonych po alkoholu, natomiast ta odpowiedzialność może zostać bardzo ograniczona. Zakres ubezpieczenia, który obejmuje szkody po spożyciu alkoholu lub substancji psychoaktywnych należy traktować jako dodatek, a nawet bym powiedział wyjątek, który rozszerza zakres polisy, ale zawiera szereg ograniczeń (co do sumy gwarancyjnej, określonych sytuacji, udziału własnego).
Czy istnieją polisy obejmujące leczenie psychiatryczne, psychoterapię lub pobyt w ośrodkach terapii uzależnień?
W.T.: Ubezpieczenia zdrowotne mogą obejmować leczenie psychiatryczne, psychoterapię, pobyt w ośrodkach terapii uzależnienia. Jednakże nie wszyscy ubezpieczyciele i nie wszystkie ubezpieczenia obejmują w/w leczenia, pomimo tego warunki ubezpieczenia mogą zawierać ograniczenia w postaci: limitu wizyt u określonych specjalistów, limitu co do kosztów wizyty czy częściowej refundacji środków, ilości dni przebywania w szpitalu, okresu karencji. Należy pamiętać, że nie są to dedykowane polisy dla tego typu sytuacji lecz część zakresu ubezpieczenia lub rozszerzenia do pewnego ubezpieczenia.
Czy osoby z historią problemów psychicznych lub uzależnień mają trudności w uzyskaniu ubezpieczenia na życie?
W.T.: Faktycznie takie osoby mogą mieć trudności w zakupie ubezpieczenia na życie. Ubezpieczyciele oceniając ryzyko stosują oświadczenia o stanie zdrowia, ankiety, badania medyczne. Nie oznacza to natomiast, że osoba z historią wymienionych problemów jest automatycznie wykluczona z możliwości zakupu polisy na życie, jednak należy liczyć się z tym, że jej zakres i warunki mogą być znacznie ograniczone, a koszt wyższy. Należy pamiętać, że zakres i sumy ubezpieczenia ustalane są indywidualnie.
Czy można wykupić ubezpieczenie, które pokryje koszty terapii dla bliskiej osoby uzależnionej?
W.T.: Tak, można to zrobić, natomiast należy pamiętać, że ubezpieczyciel może wymagać, aby osoba ubezpieczona wyraziła zgodę na zawarcie takiego ubezpieczenia. Na przykład, niektóre polisy na życie zawierają opcję dodania bliskiej osoby jako ubezpieczonego i mogą obejmować koszty terapii.