Wciąga, a niektórych niestety uzależnia – gry hazardowe mogą mieć zgubny wpływ na nasze życie, jeśli nie będziemy potrafili zachować odpowiedniego umiaru. Czerwona lampka powinna nam się zapalić, jeśli gramy coraz częściej i nie potrafimy bez tego funkcjonować. Uzależnienie od hazardu to ważny temat. Tym bardziej, że jak podaje CBOS, z roku na rok przybywa w Polsce osób, które stają się hazardzistami. Optymizmem napawa fakt, że rośnie świadomość dotycząca m.in. konsekwencji uzależnienia od gier.
Hazard to nie tylko luksusowe kasyna
Pierwsza myśl, gdy słyszymy słowo ”hazard” jaka przychodzi nam do głowy to: kasyno, majętni ludzie grający w przeróżne gry, piękne kreacje i świat wyższych sfer. Jednak hazard ma wiele wymiarów i nie należy ograniczać go jedynie do takiego postrzegania. To duży błąd. Hazardziści grają przecież na automatach, nałogowo obstawiają wyniki meczów, grają w gry losowe czy wysyłają bez przerwy SMS-y konkursowe, licząc na wygraną. Jak widać, nie trzeba być bogaczem i bywać w kasynach, by w codziennym życiu mieć styczność z hazardem.
Jakie są objawy uzależnienia od hazardu?
Kluczowe jest tutaj przekraczanie granicy, która rozdziela możliwość grania od trudności z zaprzestaniem tego. Jeśli nie potrafimy powiedzieć STOP, bo ciągle coś ciągnie nas do hazardu, to oznacza, że nad tym nie panujemy. Granie na automatach raz na jakiś czas może być naszą rozrywką, ale jeśli sięgamy po to coraz częściej i częściej i to bez względu na to jak wpływa to na nasze życie i funkcjonowanie – to już oznaka uzależnienia. Utrata kontroli powinna być pierwszym impulsem do zmiany nawyków, niestety tak się nie dzieje. Osoba uzależniona nie dostrzega, przynajmniej na samym początku, że ma problem z hazardem. Brnie w coraz większą utratę kontroli nad tym co robi. Często traci nie tylko swój czas, ale i pieniądze. Wpada w spiralę długów i kłamstw, a bardzo często następstwem tego jest utrata rodziny, przyjaciół, a nawet pracy. Konsekwencją uzależnienia od hazardu mogą być też problemy z płynnością finansową czy obracanie się w niewłaściwym środowisku. Osoby, które stały się uzależnione, mają zaburzone relacje z otoczeniem, stają się wyobcowane, zwyczajnie unikają kontaktu z innymi. Potrafią znikać bez słowa wyjaśnienia. Gdy skończą się im pieniądze, wyprzedają swój majątek, a następnie pożyczają od kogo, tylko mogą.
Kto ma predyspozycje do bycia hazardzistą?
Nikt nie rodzi się hazardzistą, ale zdaniem części psychologów można mieć pewne predyspozycje do wpadnięcia w nałóg. Jak się więc okazuje, kwestie genetyki nie są tutaj obojętne. Jeśli w naszej rodzinie ktoś zmagał się wcześniej z uzależnieniem, warto mieć to na uwadze. Jednak jeszcze bardziej specjaliści kładą nacisk na społeczne pojmowanie i przedstawianie hazardu jak coś przyjemnego, co pomoże nam rozładować napięcie i po prostu się zrelaksować. Nigdy jednak nie mamy pewności, jak się zachowamy: czy poprzestaniemy na okazjonalnej grze, czy może wręcz przeciwnie szybko wpadniemy w nałóg, licząc na profity finansowe. Chęć pozyskania pieniędzy z gier, u niektórych osób jest tak duża, że tracą one kontakt z realnym światem. Hazard kojarzy im się z czymś przyjemnym, dzięki czemu dystansują się od wszelkich problemów. Nie zauważają, że w ten sposób sami popychają się w stronę uzależnienia. Bardzo szybko uzależniają się też osoby przekonane o swoim wyjątkowym szczęściu do gier. One nie mają hamulców, które na czas pozwoliłyby im zakończyć przygodę z hazardem.
Naukowa klasyfikacja hazardu
Dr Robert Custer wprowadził klasyfikację wyodrębniającą sześć typów graczy. Wziął pod uwagę zaangażowanie w hazard.
Rekreacyjny
Gracze sięgają po hazard spontanicznie i niezbyt regularnie. Nie wywołuje on u nich silnych emocji. To najbardziej popularny rodzaj gracza.
Rekreacyjny z problemami
Ten typ gracza staje się już uzależniony, bo gra dla relaksu, ale nie jest to już pod kontrolą. Wizyty w kasynie czy u bukmachera stają się regularne.
Ucieczkowy
Gracze z tej grupy w ten sposób uciekają od problemów dnia codziennego. Hazard wyzwala w nich wielkie emocje.
Uzależniony
Częstotliwość grania wskazuje na patologiczny charakter uzależnienia. Gracz ciągle gra, szuka kolejnych sposobów, by dać upust swoim emocjom. Odczuwa silną potrzebę grania czy obstawiania wyników meczów. Nie ma nad tym żadnej kontroli.
Profesjonalny
Ten typ gracza zarabia na hazardzie, obstawia, gra i wygrywa pieniądze, czasem też je traci. Potrafi opracować własny system gry. Analizuje wszystkie swoje posunięcia.
Antyspołeczny
Ten typ gracza sięga po oszustwo, by wygrywać. Korzysta przy tym z nowoczesnych technologii.
Pozorne szczęście hazardzisty
Co czuje hazardzista, kiedy po raz kolejny idzie pograć na automatach lub skreśla kupon gry liczbowej? Jak tłumaczą specjaliści od uzależnień, czują oni… szczęście. Mózg bardzo szybko przyzwyczaja się do serotoniny, czyli właśnie hormonu szczęścia, który wydziela się w organizmie podczas grania. To właśnie bardzo mocna siła napędowa uzależnienia. Gramy, czujemy się szczęśliwi i chcemy znowu poczuć ten stan. Jest to tak silne uczucie, że nie zauważamy, jak szkodliwy wpływ ma na nas to, co robimy. Zatracamy się, nie widząc zupełnie jakie konsekwencje może mieć hazard. Podsumowując, trudno nazwać hazard jedynie niegroźną rozrywką wyższych sfer. Dlaczego? Bo w żaden sposób to zdanie nie oddaje sedna sprawy i skali zjawiska. Do hazardu w dzisiejszych czasach mają łatwy dostęp wszyscy bez względu na status społeczny i zasobność portfela. Poza tym sformułowanie ”niegroźna rozrywka” również nie oddaje w pełni tego czym jest hazard i do czego może doprowadzić, jeśli wymknie się nam spod kontroli. Należy edukować w tym zakresie, zwłaszcza młode osoby, które są najbardziej podatne na wpadnięcie w tarapaty, bo nie są świadome czy hazard to uzależnienie, czy jedynie miła rozrywka. Pamiętajmy, że uzależnienie od gier może doprowadzić też do innych zaburzeń. Bardzo szybko można wpaść w alkoholizm czy depresję. Wyjście na prostą na ogół nie jest łatwe, wymaga z pewnością czasu i zaangażowania ze strony osoby uzależnionej. Warto korzystać ze wsparcia psychologów lub psychiatrów, którzy oferują specjalne zajęcia i terapie.